Miłość jest wtedy, kiedy mówisz chłopakowi, że podoba ci się jego koszulka i on ją później nosi każdego dnia.
Oddam zły humor. całkiem za darmo...
Kochasz go. W porządku. Wszyscy o tym wiedzą, włącznie z nim, a ty się zastanawiasz co masz robić. Nie rób nic. Prędzej czy później zrozumie, że jest szczęściarzem, bo z tylu chłopaków wybrałaś właśnie jego, a jemu to nie pasuje. Powiedz mu, że go kochasz.
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu... cholera! nadal nie moge o tobie zapomnieć.
cześć, chce Ci powiedzieć że jesteś całym moim życiem i bez Ciebie to jak bez tlenu.
znowu gapilam sie w niego jak kobieta na diecie w kawalek ciastka , a on nic.
` Chciałam Ci podziękować za chwile namiętne jak ostatni pocałunek, które teraz zostały zastąpione przez burzliwe chmury łez i cierpienie w lewym przedsionku serca.
Lubisz się śmiać.. nawet gdy jesteś smutna, jesteś uśmiechnięta. To znaczy, że jesteś wyjątkowa i bycie z Tobą to najwspanialsze doświadczenie. Ś Musisz pokochać samą siebie !
Wiem, że nigdy się nie dowiesz, że zabijasz mnie każdego dnia..
` byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi, gdybym dostosowała się chociaż do połowy rad jakie daje innym .
U mnie wszystko jak dawniej. Tylko świat jest mniej kolorowy.
Bo czasami nienawiść przeradza się w miłość.
Z życiem jak z malowaniem paznokci : łatwiej ukryć błąd pod kolejną warstwą lakieru , niż zmyć wszystko i zacząć od początku
zamierzam spróbować anulować moje życie.
Żyj na codzień tak, aby pewnego dnia ku swojemu zdziwieniu nie usłyszeć od kogoś całkiem szczerego: `Ej, Ty sie uśmiechasz?
-Zapamiętać na dziś: Nie zakochuj się.
Czasem jedna osoba, może zawalić ci całe życie.
Jeżeli naprawdę kochasz , poczekaj . Daj sobie czas , daj czas drugiej osobie . Wszystko i tak się ułoży.
Mówię sobie w myśli 1000 razy "nie". A jak przed Tobą staje, przeczę samemu sobie uznając "tak" za słuszne.