Kto przyjaciel a kto nie?
Komu ufać mam?
Kogo wyrzucić już?
Wszyscy są tacy sami
Egoiści którzy nie liczą się z ludzkim zdaniem
Na szczęście zostali jeszcze jacyś ludzie co nie patrzą się na ludzkie twarze
Teraz odzyskałam siłę
Nie pokonasz jej nawet chujem
Nie żałuję tym bardziej za to jak się stało
Nie masz co wracać jedyne o co cię proszę
Bo nawet gdy jestem tą dziwną
Mam też zalet kilka
A ty siedź cicho i wyłaź z mych marzeń
Musimy się spotkać bo nie wytrzymuję napięcia mojego serca
I może jestem laską która maluje rzęsy tylko tanim tuszem
Ale jak kocham to całą ludzką duszę
Przyjaciel
Który był i się odwrócił bo wszystko mu nie pasowało
Ja nie jestem taka i nie zostawiam
Bo nikt na tym świecie nie powinien czuć się samotnie
Bóg jest obok ciebie
Uszanuj tą decyzję
A kilka sekund mojej śmierci nigdy nic nie zmieni
I nie będzie miało to dla ciebie żadnego znaczenia
Bo jesteś typem dla mnie nic nie znaczącym
Przekreśliłeś wszystko czarną linią
Proszę zapamiętaj że nie masz co wracać jak zawsze to robiłeś
Przekreśliłeś kilka wspaniałych wspomnień
A te kilka wersów jest do ciebie
Teraz to ja cię żegnam
Żegnaj
Ale dodam jeszcze że zliczam kolejne dni bez ciebie
Każdy mój oddech
Każda moja sekunda
Minuta
Dzień, miesiąc, rok
I wszystkie wspomnienia
To sprawia że przyciągają do mnie marzenia
Jak magnes
Moje serce
Rozum
Z twoją duszą.
Wiktoria