Smutno mi. Cholera. Potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił. Nie tak jak na przywitanie. Nie tak jak na pożegnanie. Żeby otulił moją duszę, a nie jedynie ciało. To tak strasznie dziwne i nie w moim guście, ale chyba potrzeba mi tego, żeby chyba być w jakimkolwiek stopniu i znaczeniu czyjaś. Bo czuję się cholernie niczyja, jak jakiś wyrzutek. Jak zabawka...

Nigdy nie mów jej `chciałbym`. Gdybyś naprawdę chciał, zrobiłbyś wszystko żeby się udało.

Można by stwierdzić że minuta to krótko. Bez Ciebie to wieczność.

˙Moje oczy wciąż ciebie widzą , moje dłonie wciąż czują twoją dłoń , moje serce wciąż cię kocha. I zrozum że nie da się tego tak łatwo zapomnieć , bo przecież najlepszych chwil w życiu się nie zapomina !

- Przez nią wychodzę na durnia.

- Zadłużyłeś się.

Nie wiem dlaczego byłeś tak zdziwiony gdy powiedziałam Ci, że liczyłam każdy dzień w którym nie rozmawialiśmy, przecież kocham Cię dupku .

Chciałabym być jego ulubioną dziewczyną, chciałabym by myślał, że jestem powodem, dla którego żyje tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był jego ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej mu się podobał.

Czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.

A Gdy mówiłeś ' już na zawsze razem ' myślałam, że  jest to prawdą.

pomyśl o mnie przed zaśnięciem , proszę.

nigdy nie obiecuj wiecznej miłości, nie wszyscy znają się na żartach.

Nie raz miałam już dosyć Ciebie , Twoich słów rzucanych w moim kierunku.

Chciałam odejść , tak po prostu bez słowa . Nie mogłam , za bardzo Cię kocham.

Zastanawiam się czy jest sens by dalej grać w te Twoje głupie gierki . Myślisz , że nie wiem o tej drugiej , dotykasz ją , całujesz tak samo jak mnie . Ale nic nie poradze , że Cię kocham i nie moge odejść.

Walczyłam do końca... On poddał się na starcie.

Pamiętasz ten strach gdy czujesz, że coś się zmienia? On zasypia bez Ciebie, urwane słowo Kocham, już nie pisze, nie tęskni.. A Ty? Wszystko w  Tobie drży - choć wiesz, że powoli przegrywasz miłość masz nadzieję w której później tkwisz parę dni, miesięcy a nawet lata..

Rzecz jasna chłopcy wolą blondynki a mężczyźni mają wyjebane na kolor włosów.

Może nie mam oszałamiającej urody, ale za to mam serce pełne miłości do Ciebie.

zaczęło się na osiedlowej ławce - przy piwie. później były wspólne wakacje i ferie zimowe. były wypady za miasto, były melanże i zgony również były. i skończyło się - tak szybko jak się zaczęło. bez żadnego żegnam, raczej z marnym razie po mordzie i tym dziwnym 'spierdalaj z mojego życia'.

miłość do życia, jest jak toksyczny związek. zdradzacie się wzajemnie wierząc, że będzie dobrze. i chociaż mówisz, że jest kurwą, to nie oddasz jej za nic. ranicie się wzajemnie, ale tak, żeby nie zabić.

Nauczyłam się żyć wpół przytomna, a teraz chcesz mnie jeszcze raz.

Mój uśmiech mówi Ci codziennie , że wygrałam.

Życie to nie bal, to tani melanż..

Niektórzy nie mogą sobie pozwolić na upadek, bo wiedzą, że nikt ich nie podniesie.

Kochani, ZNOWU poszukuje osoby która poprowadziłaby ze mną tego photobloga! 

Chce żeby ta osoba miała sporo wolnego czasu żeby dodawać tutaj notki... Chętnych zapraszam na priv ;)