witam! jestem tu aby dodawać opisy ! mam nadzieję,
że każdy znajdzie tu coś dla siebie. dodawajcie do znajomych! ;))
Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z Jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. Nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu.
A jeśli powiem ci że cie kocham, czy to cos zmieni?
Miałam mieć na Niego wyjebane ale mi kurwa nie wychodzi. Nie potrafię o Nim nie myśleć .
Gdy ktoś mnie spyta, co o Tobie myślę, mówię , że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart, ale gdybym stała twarzą w twarz z Tobą, powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham i chciałabym Cię mieć
Ja jebie . Nie ogarniam Cię chłopczyku . Raz jesteś zajebiście czuły , za chwilę oschły i wredny . Raz się promiennie uśmiechasz , a po kilku chwilach krzywisz mordę . Raz przytulasz i całujesz , a później odpychasz i się fochasz . No co jest kurwa ? Czyżbyś okres miał ?
położyć się spać, i nie myśleć o Nim - aktualne marzenie
Dzisiaj, gdybym usłyszała od Ciebie "kocham Cię", prawdopodobnie wybuchnęłabym głośnym śmiechem. Kochanie, spójrzmy prawdzie w oczy. Ty nie umiesz kochać.
wszystko już było, oprócz nas...
Wystarczył jeden Twój uśmiech, aby zawładnąć moim światem.
stoję na balkonie i niszczę sobie głowę wspomnieniami o tobie.