byłam bez uczuć. potem poznałam Ciebie.
w końcu dojdę do takiego stadium, że będziesz
mi potrzebny do życia jak dziwce majtki.
Jak tak mają wyglądać te szczęśliwe lata nastolatki to pierdolę. Wolę być na emeryturze.
Funkcjonuję. To dobre słowo na obecny stan rzeczy.
Chodzę, mówię i oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.
Facet, który rozkochuje w sobie dziewczynę, a potem nic z tym nie robi tylko z dumą patrzy jak ona się do niego uśmiecha,
to kutas, nie facet.
Mam tendencje do uporczywego przejmowania się pierdołami i jednocześnie do kompletnego braku zainteresowania sprawami mającymi decydować o moim przyszłym życiu.
Niektórzy ludzie będą Cię kochać za to kim jesteś,
inni będą cię nienawidzić z tego samego powodu.
często zapominamy o tym, kim jesteśmy i udajemy, by zbliżyć się do kogoś,
kto nie należy do naszego małego świata.
lubię czasem położyć się późnym wieczorem do łóżka , włączyć Pezeta na full , przytulić się do misia , którego nazwałam twoim imieniem i lubię czasem myśleć jak to by było , gdybym mogła złapać cię za rękę , jak to by było , gdybym mogła poczuć smak twoich różanych ust i co by było , gdybym mogła każdego zimnego wieczora wtulić się w twoje ramiona i dochodzę do wniosku , że gdybym mogła powiedzieć z czystym sumieniem , że jesteś mój umarłabym ze szczęścia .
Nie chciałam stać mu na drodze, do jego pragnień.
czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić.
Nie nazywaj mnie wredną, pod wpływem odpowiedniego podejścia potrafię być grzeczna i miła, tylko to jest zbyt wysoki level jak dla Ciebie.
a wszystko po to, żeby móc zrozumieć cokolwiek.
czuje, że z dnia na dzień jest ze mną coraz gorzej. że tracę nad sobą kontrolę i nie potrafię już wytrzymać psychicznie.
każdego dnia dla mnie szczęściem jest jego uśmiech.
Serce weź się w garść, przecież jestem z Tobą - poradzimy sobie ze światem, w którym tylko skurwysyństwo jeszcze nie wymarło.
Pytasz mnie czy warto. Ja odpowiem Ci, że zawsze, bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy, uprzesz się i zaprzesz samego siebie, stawisz czoło swoim słabościom i przeciwnościom losu, to możesz wszystko, a nawet więcej.
Są tacy ludzie, którzy doprowadzają mnie do kurwicy samym swoim byciem.
Co dopiero zachowaniem.
Słyszany gdzieś w podświadomości, przyciszony ton Twojego głosu,
codziennie utula mnie do snu.
Po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją.
Ja tu siedzę, ja tu czekam, bo wiem, że to ma sens.
W pewnym momencie opuściłam samą siebie.
Już nie wierzę w słowa ludzi, którzy wiele razy zawodzili.
Nie myślisz o tym, co się dzieje, lecz oddychasz. Trwasz w beznadziejnie dziwnym uczuciu, jakbyś umierała za życia.
Trudno mówić o szczęściu, gdy jesteśmy niezadowoleni z dzisiaj, zatroskani o jutro i rozżaleni decyzjami podjętymi wczoraj.
to chujowe uczucie, gdy to na czym Ci zależy znika,
a ty nie możesz z tym nic zrobić.
i bywa, że czasem ten syf zamienia się w bajkę.
Jest taki ból, którego nie potrafisz nazwać.
przykro patrzeć, jak odchodzą Ci, którzy znaczą najwięcej.