I splotą się Nasze dłonie, tak jak splotły się Nasze dusze i serca. <3
Nie wiesz jakie to uczucie
toczyć bitwę o przegrane sprawy.
czasami jedyne, co przychodzi mi na myśl, to żeby pierdolnąć to wszystko i iść sama przed siebie, nie szukając drogi donikąd
nie bój się zakrętu, bo może to właśnie ten przed całkowitą prostą.
chyba to prawda, że żeby było dobrze, najpierw musi być cholernie źle.
pierwszy krok to początek by osiągnąć szczyty.
Żyję starym wczoraj, bo na nowe jutro jakoś nie mam siły.
Na błędach uczymy się tylko wtedy, kiedy zaczynają boleć.
czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
nie chcę pamiętać chwil, które przyniosły ból.
wiem, że sens jest w tym, jak na mnie patrzysz. będę obok, nawet kiedy świat z nas zadrwi.
Bądź dla mnie kimś, kogo nigdy nie miałam.
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy. Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą. Trzeszczą, chuj z tym, jebać to zresztą.
A jedyne czego chcę, to byś mnie przytulił i powiedział, że będzie dobrze.
łapie oddech, zaciągam powietrze, by w końcu wykrzyczeć to, co wkurwia najczęściej.
daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę,by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu.
Cisza była wyborem, samotność przekleństwem.
nie zapomniałam tych momentów, kiedy życie nabierało sensu.
Niesie Cię pozytywna myśl, że nie jest źle, że to wszystko ma jakiś sens.
Swej wartości świadom, byłam, jestem, będę. Choć być może niektóre decyzje w życiu były błędem.
świat się sypie, życie przestaje mieć sens.