I tu nawet nie chodzi o to czy Cię kocham. Bo kocham. Ale to jest jak z zabawką z dzieciństwa: odbiorą Ci ją, z czasem o niej zapomnisz , ale w głębi siebie nadal będziesz ją kochać.  Bez względu na to jak bardzo Cie ona skrzywdziła. Bo co serce pokochało, pamięć i rozum nigdy nie zapomni.

kto Ci powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać? kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?

Przeciwieństwa się przyciągają, ale miłośc to chemia a nie fizyka .

przykre. patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. na dodatek patrzę w lustro

W dzień uśmiech nie znika z twarzy, w nocy brakuje łez do płaczu ..

I nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby być z kimś, bo samemu nie daje się rady.

Zupełnie inaczej jest jeżeli masz kogoś, kto Cię kocha. To daje Ci setki powodów by żyć. Ja ich nie mam .

chętnie zapukałabym do Twoich drzwi z prośbą , byś nie stracił mnie do końca .

Nie psuj tego , co budowaliśmy tak długo , bo nic nie jest warte , by to stracić

Dlaczego wszystko zaczyna się pieprzyć gdy dochodzimy do wniosku, że jesteśmy szczęśliwi?

Boże,pozwól mi go dotknąć, poczuć,przytulić. Pozwól by był blisko.Daj mi go. Całego, na kilka sekund,pozwól spojrzeć w oczy,lekko dotknąć dłoni.Zniszcz wszystko, każdy kilometr, dzielący mnie od szczęścia. Proszę, Boże.

nie przychodź proszę,kiedy wiesz że staniesz się dla mnie wszystkim,a będziesz musiał odejść.

gdy już postanowisz odejść, nie mów mi tego. Zrób to jak najszybciej, by jak najmniej bolało. Nie przychodź, nie tłumacz.Idź swoją drogą. A gdy kiedyś postanowisz wrócić, nie martw się, nie zastanawiaj się, nie wahaj. Zawsze możesz tu wrócić, nie wyjaśniając mi nic. Nie chcę wiedzieć. Po prostu będę czekać, stało się to moją codziennością. Przyjedziesz, a ja jak gdyby nic, po prostu będę.

niech kończy się świat. pojutrze, czy dziś. nieważne.