photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MARCA 2012

podoba się? kliknij "fajnie" i zostaw komentarz. :)

__________________________________________

 

 

gardzę Tobą , chuju .

  

Jestem wrażliwa, szczególnie na słowa. Więc zastanów się, czy warto.

  

no chodź, podpiszemy kontrakt ze szczęściem.

 

 

gdybym ustawiła sobie twoje bicie serca na dzwonek budzika z chęcią wstawałabym do szkoły 

 

Życie za Ciebie oddam, kurwa.

  

Był kłamcą - przyrzekał, że mnie nigdy nie zostawi. Był złodziejem - ukradł mi serce. Był mordercą - zabił naszą miłość.

 

 

uważaj szmato , bo zrobie Ci z ryja mozaikę .

 

najtrudniej jest się odzwyczaić .

 

Bo każdy jest do kogoś lub czegoś przywiązany nawet nie będąc tego świadomym . Ja obsesyjnie jestem przywiązana do Ciebie i wiem że nie jestem w stanie tak bardzo przywiązać się do nikogo innego.

 

Pustka w głowie nie odpowie

 

 Nie gap się tak bo ci oczy w ciążę zajdą!

 

papierosowo-czekoladowa, terapia anty-facetowa.

 

 weź się kurwa, teleportuj do mnie

 

moja miłość ginie w zimnym piwie.

 

Niektórych wydarzeń się nie wspomina, lecz przeżywa je od nowa

 

Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami.

 

Ten stan obojętności jest cudowny.

 

A teraz pierdolnijmy w żyłę , będzie hardcor Skarbie .

 

Chodź zagramy w kółko i krzyżyk. ale ja będę gwiazdka, a Ty serduszko

 

"niezdecydowany". Tak Cię zapisałam w telefonie. I dopóki się nie określisz - nie zmienię!

 

 Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci.

 

- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.