- Wiesz, jaki jest mój ulubiony kolor?
- Nie. Jaki?
- Biały. A moje ulubione kwiaty?
- Konwalie?
- Róże herbaciane. A moja ulubiona sukienka?
- Ta czerwona?
- Komunijna.
-A ulubiona fryzura?
- Kucyk?
- Nie! Kok z luźnymi loczkami. A wiesz, co to wszystko znaczy?
- Nie. Co ?
- To, że chciałabym jeszcze raz wcisnąć się w białą sukienkę od Komunii, trzymać w ręce herbaciane róże i mieć na głowie kok z loczkami! A obok Ty. W czarnym garniturze.
- Masz może rodzinę w afryce ?
- Nie a dlaczego pytasz ?
- Bo stale powtarzam Ci, że Cię kocham a ty jesteś taki głuchy jakby Ci słoń na ucho nadepnął ...
Może ja przesadzam, że myślę o Tobie przynajmniej dwa razy na 30 minut i może wcale nie jest dobrze, że jesteś ostatnią myślą przed snem i pierwsza po przebudzeniu. Może nie jest fajnie, że wzdycham na Twój widok i tracę tym samym kilka sekund na swobodny oddech. Ale czy Ty masz prawo zajmować w moim życiu tyle miejsca i być przyczyną utraty mojego czasu?
mimo arogancji, cwaniactwa, ironicznych ozdywek, chamstwa, wiecznie naburmuszonej miny i wielu innych wad - miał ten cudowny uśmiech za który Go uwielbiałam - no właśnie , uwielbiałam. a teraz ? w końcu mi przeszło. uśmiech jak każdy inny, typ jak każdy inny - tylko wspomnienia wyjątkowe.
noooo to na tyle .. mam pustkę w głowię by ktoś pomógł ..