A wiesz? ona Cię kocha. Cholernie kocha. Ty- Jedyny powód do uśmiechu. Byłeś i jesteś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Rozumiesz? Oddała życie! Jednak ten idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który korzystając z pierwsze lepszej okazji odszedł. Nie wiadomo z jakiej przyczyny. Może do innej? Nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. Krztusi się obietnicami które składałeś. Płacze, codziennie płacze! Doprowadziłeś ją do tego cholernego stanu, rozpaczy! Masz w dupie jak ona się czuje, czy nic jej nie jest. Nie martwisz się, nie dzwonisz, nie piszesz, bo "tak będzie lepiej".. Tylko dla kogo? Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ją skrzywdziłeś! mimo tego próbuje sobie dać radę, i wieczorami kiedy wspomnienia wracają, ona.. stara się uśmiechnąć.. Teraz tylko ta krucha nadzieja, która podnosi ją na duchu. A ona, ona głupia! Myślała, że to wszystko przez nią.. Teraz tu wróć, wytłumacz. Pomóż. Pokochaj na nowo, ona pragnie Ciebie, tylko Ciebie.. Tego dupka co rani, a mimo tego powoduje, że na twarzy pojawia się uśmiech..
wybaczyć, że takie dłuugie, wiem.. wiem, że nie czytacie. ale jakoś trzeba to z siebie wylać. także wiec.. chemia wyuczona w miarę.. dzien deszczowy, niech to trafi! -.- dziękuję Ani, za ten śmiech. i Agnieszce za dzień. oraz Sandrze.. za to rozmowy. no dziękuuję, dziękuuje! kochane jesteście! <3333333333333333333333333333333333333 zdjecia z wczoraj, kiedy to zostałam oblana 'żelem do kąpieli' ;o dzięki Aga. ;d
lecę, paaa.
sfeterrek.