photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 PAŹDZIERNIKA 2006

15 Sierpnia...

15 Sierpnien ma dla mnie szczegolne miejsce w sercu... poniewaz wlasnie w ten dzien spotkalam sie z Mezczyzna, z ktorym bede juz do konca zycia... wtedy wlasnie dosiald sie do nas na karaoke, podczas mojego pobytu z dziewczynami na wakacjach. Taka mala i niepozorna miejscowosc - Rowy. Byla to dosc smieszna sytuacja, bo wraz ze swoim przyjacielem - Rafalem, zapytal sie, czy moga sie dosiasc, bo nie widza rzutnika na tekst:D To ja z Zuzia, zadowolone z bananami na twarzy, odparlysmy bez wachania "pewnie". Spojrzalam sie na Niego... pomyslalam " swietny facet", ale wiedzialam,ze nic z tego nie bedzie bo wkoncu Wroclaw-->Łodz ... umowilismy sie pozniej w namiocie potanczyc, ale nie przyszli, bo po tylu ilosciach piwa, chyba sie rozlozyli, jak tylko wrocili do swojego osrodka ;p za 2 dni... Moja ostatnia noc w Rowach... postanowilysmy z Zuzia i Sonka ostro poszalec przed wyjazdem... poszlismy do namiotu ( hehe bo tylko tam mozna bylo potanczyc:D ). Jak sie okazalo kto tam byl?:) no wlasnie, Marcin z Rafalem:) Usladlysmy z dziewczynami na lawce, nim sie obejrzalam Marcinek stal juz przede mna z wyciagnieta do mnie reka. Bez zastanwienia chwycilismy sie i poszlismy potanczyc:) po chwili spacerowalismy za raczke po plazy, ja niszczylam zamki z piasku, On chcial wrzucic mnie do morza i bardzo ambitna dyskusja, czy to cos na niebie to maly czy wielki woz...:D czas lecial tak szybko... trzymajac go za reke, juz wiedzialam, ze cos do Niego czuje, ze to jest Ten, ktorego kazda dziewczyna poszukuje... Mezczyzna, ktorego sie kocha i z jakim jest sie juz do konca swoich dni... myslalam "a jezeli on sie teraz mna bawi? jezeli On chce mnie tylko na jedna noc? pozniej sie nie odezwie.. bedzie udawal, ze mnie nie zna, ze nigdy nie mial ze mna nic wspolnego?" musze Wam powiedziec, ze w tamtej chwili to bylo malo istotne... Chcialam spedzic z nim najwspanialsze chwile mojego zycia... nawet jakby mialy trwac tylko jedna noc i mieli bysmy juz sie nigdy nie spotkac, nie zobaczyc... nie rozmawiac ze soba... chodzilismy i chodzilismy.. razem.. przytuleni... bylo nam ze soba tak wspaniale... Mialam ciagle w myslach " jezuuu... czemu Wrocław-Łódź". Nasz pierwszy pocalunek... od tamtego czasu chodzilismy juz tylko przytuleni do siebie... Ogrzewalismy sie wlasnymi cialami... ciemno... cicho... bylismy sami... jednak nie stanowilo to dla nas zadnej przeszkody...wrecz przeciwnie. Odwiedzilismy budke ratownika, z ktorej takze mam piekne wspomnienia... pocalunki, czulosc... zleciala nam cala noc... musialam juz wyjezdzac... Marcin odprowadzil mnie pod sam osrodek, byla godzina okolo 7 rano...zegnalismy sie... ze szkalnkami w oczach... juz wtedy... juz wtedy ja i On wiedzielismy, ze jestesmy dla siebie stworzeni... ze musimy byc razem... Pozegnanie bylo dla mnie bardzo trudne... nie wiedzialam czy isc do domu, czy rzucic to wszystko i zostac jeszcze jeden dzien... ale musialam wyjezdzac.. mialam slub kuzyna... rozdzielilismy Nasze splecone dlonie... lzy mi juz prawie splywaly po twarzy... szlam i bylam coraz dalej i dalej Niego..;( przepraszam, ze placze, ale ma to dla mnie bardzo duze znaczenie... wrocilam do domku... sama... dziewczyny lezaly jeszcze w lozkach... ja myslalam tylko o Nim... co teraz bedzie... jak to sie wszystko ulozy... CZY W OGOLE SIE ODEZWIE... po chwili z mysli odudzila mnie Wisnia, panikujacym glosem, ze nie zdazymy na pks... biegnac na niego juz dostalam smsa od Marcinka... o tresci "juz tesknie... :* :* :* :* :*" ... bylam taka szczesliwa, ze jednak, chce sie ze mna kontaktowac, ze rowniez poczul to co ja...podajrze po dwoch dniach od rozstania sie, napisalismy juz sobie KOCHAM CIE... byly to slowa, przy ktorych serce mi szalalo... tesknilismy... brakowalo mi Jego... Bog wystawil Nas na trudny test... jednak przetrwalismy to... Nasza milosc to przetrwala... spotkalismy sie po 2 tygodniach od mojego wyjazdu... teraz, jezdzimy do siebie, jak tylko jest to mozliwe... Kochamy sie... I bedziemy sie kochac, juz do konca Naszych dni... Wspolnych dni... KOCHAM CIE Niunius:* Chcialabym zadedykowac piosenke Alicii Keys " When You Really Love Someone" wszystkim dziewczynom, ktore poszukuja milosci, ktora ja juz znalazlam... To juz 2 miesiace Kochanie... najwspanialsze 2 miesiace w moim zyciu... juz tylko z Toba chce byc... na zawsze:* bo to tylko z Toba moge zaznac takiego szczescia, jakie mialam, mam i bede miec z Toba do konca Naszych dni...:* dziekuje, za to, ze jestes, ze mnie kochasz i chcesz ze mna byc... KOCHAM CIE...:*

Komentarze

Użytkownik usunięty Dziękuje :* :* :* :* Kocham Cię :* :* :* :* :* bardzio tęsknie za Tobą :* :* :* :* :* :* :* KOCHAM CIĘ :* :* :* :* :* :* już na zawsze :* :* :* :* :* :* KOCHAM CIĘ :* :* :* :* :* :* :*
26/10/2006 18:40:04
Użytkownik usunięty Śliczniutki komencik Kochanie :* :* :* przeciez wiesz,ze jakbym mogł,to bym nie wyjezdzał.......damy rade Kochanie :* :* :* :*:* damy rade :* :* :* KOCHAM CIĘ :* :* :* :*
23/10/2006 17:11:55
samantha jejq
co ja moge napisac normalnie jak telenowela
chyba najcudowniejsza jaka czytalam eheh[ogldalam] normalnie cudeno
takie romntycznie slodziutkie i wogule
ahh
pozdrófusiam i zyczem abyscie byli jak nadluzej ;*
20/10/2006 7:41:51
kasiula313 a w ogole to widze kas ze ty ladnie zakochana jestes ;D
:*:*:*
16/10/2006 22:37:49
kasiula313 pieknie to napisałas ;D ahhh ;D
a mowisz ze te wierszyki u mnie ladne ?:D ten w notce sama pisałam ;D ot co ! :D hah dobra buzka pa ;*
16/10/2006 22:37:34
~moniczka Powodzenia wam Życze i szczęścia!!Ja tez mam Swojego Męża!!:D obyscie byli ze sabo bardzo dlogo albo cale Życie:*:*:*:*

Pozdro:*


16/10/2006 19:22:13
~kamcia Ciekawa historia, aż nie chce się wierzyć, że miłość na odległość jest możliwa! Super by było, gdyby wasze uczucia nigdy nie wygasły i tego wam życzę:)))
15/10/2006 20:11:12
Użytkownik usunięty Wspaniałam historia...To piekne, ze Wasza miłosc trwa nadal pomimo tylu kilometrow....
życze powodzenia:*
15/10/2006 15:58:54
may33 Jesteście siebie warci :) Czasem przypadek zmienia całe nasz życie, myślę, że tak jest u was. Powodzenia i życze wam abyście kochali sie ciągle tak samo, a jak da Bóg jeszcze mocniej ( o ile tak sięda :P :D) Buziole :*:*:*
15/10/2006 14:49:47
~angelus866 Dziękuje Ci za spędzone z Tobą chwile,za Twój radosny usmiech i spojrzenie miłe,za Twa czułość i wyrozumiałość i w trudnych chwilach pocieszenie,za Twą cierpliwość i wytrwałość,za Twych gorących ust rozkosz całą,za ciepło Twego wtulonego ciała,za to że gdy ja upadłem,Ty mi pomocną dłoń podałaś,a najbardziej dziękuje Ci za miłość i prosze Boga by to się nigdy nie skończyło...Kocham Cię Kasiu :* :* :* :* :*
15/10/2006 11:34:23
~angelus866 Kochanie ślicznie Ci w nowej fryzurce :* :* :* :* :* jejkus jaka śliczniutka jest z Ciebie Dzidzia :D :D :D :* :* :* :* :* :* Kocham Cię Kotuś :* :* :* zobacz...jeszcze tylko poniedziałęk musi nam zlecieć i już będzie nasz wtoreczek upragniony :D :D już będziemy się witac na dworcu i tym razem z ta świadomością,ze nie będziemy musieli rozstać się za dwa dni :D :D Kocham Cię Słoneczko Ty Moje Jedyne :* :* :* :*:*
15/10/2006 11:21:08
~angelus866 Kochanie...dziękuje Ci za najwspanialsze i najszczęśliwsze chwile mojego życia :* :* za ten spacer po plaży,trzymając sie za rączke,za ten pocałunek,który do siebie nas tak skuł :* :* pamietsza jak nas Mućką straszył tamten facet ?? :D hehe najpiekniejsze wspomnienia mam z Tobą Kochanie :* :* :* nio i mam nadzieje,ze tak z biegiem czasu to w ten dzień będziemy świetować nasze rocznice a nie miesięcznice :D Kocham Cię Dzidziunia :* :* :* :*
15/10/2006 11:17:29
~angelu866 Heh...wlaśnie mi przypomniała sie każda nasza wspólnie spędzona chwila w Rowach...jejkuś.... :) :) :) heh...popatrz Kochanie..taka mała mieścina jak Rowy,które poza sezonem turystycznym liczą 151 mieszkańców,a jednak właśnie tam los nasze drogi złączył...to juz 2 miesiące temu...jejkuś jak ten czas z Toba mi szybko leci....Kocham Cię Kruszynko :* :* :* :*
15/10/2006 11:12:20