Dobre miałam przeczucie z tym LA.
Nicholas przyprowadził sobie Joego i Kevina + Frankiego , który słodko wywijał na tamburynie ;D
no i DLACZEGO nie mogłam tam być ? Dlaczego oni są tak daleko stąd ? Żal ściska.
Ale i tak ich kocham.
I na dodatek śpiewali razem Who I am ! I Józef się niby to pomylił ;D
kolejna nudna sobota.