dawno mnie tu nie bylo
własnie wrociłam z Gdynii, zahaczyłam o openera, było magicznie
cały wyjazd zaliczam do udanych, no, moze pomijajac jeden incydent podczas powrotu
zapomniałam tam o wszystkim, co mnie trapiło tutaj
czy stare zmartwienia wroca? oby nie
mam nadzieje ze moj powrot nie oznacza koniec zabawy
https://www.youtube.com/watch?v=naMvm2DUKiE