[Got 2 Luv U ]
Dzień dobry, dzisiaj zmiana czasu. ; >
Długie.
_________________________
Wiesz co? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka
jestem szczęśliwa i płakać po kątach, tak jakby nigdy nie zauważył.
już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i
sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością,
wspomnieniami, z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak.
właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś
taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać ,
że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może.
przestanę się sztucznie uśmiechać. koniec udawania.
Boże ,jeśli naprawdę istniejesz spraw żebym się wyleczyła z miłości do niego .
żebym w każdym możliwym momencie nie wypatrywała jego twarzy ,
żebym miała w dupie co robi z kim i gdzie , żebym nie czuła tej
nienawiscie do każdej kolejnej która obdarza go uczuciem bo w końcu
z nią tez pisał i rozmawiał w taki sposób jak ze mną ,
przecież to nie ich wina ze po ziemi chodzi taki skurwiel którego jedynym hobby jest łamanie serc ..
wiem ale jednak nie mogę ,po prostu nie umiem..
Rozmawiłaś z nim prawda? Spojrzał na mnie tym przenikliwym wzrokiem którego tak nienawidziłam.
Patrząc w ziemie cicho powiedziałam,- tak rozmawiałam. - Ale dlaczego?
Nie rozumiem, przecież sama mówiłaś ze jeśli kiedykolwiek będzie chciał do ciebie wrócić,
i będzie cie prosić o wybaczenie, od razu powiesz mu nie. Dlaczego to zrobiłaś? Powiedzieć ci dlaczego? Z głupoty. Bo jestem naiwna, i wierze ze ludzie się zmieniają, nawet takie osoby jak on.
Myślisz że nie wiem że źle zrobiłam? Wiem. Ale moja chora miłość do niego nie pozwala mi inaczej postępować, brakowało mi jego głosu, dotyku i ciepła, i nie mów mi ze mnie zostawi po raz kolejny bo dobrze o tym wiem, ale tak to już ze mną jest kiedy kogoś kocham potrafię wybaczyć wszystko,
nawet jeśli wiem ze popełniam błąd i to odbije się na mnie potem w postaci cierpienia.
czasami tak tęsknię, że nie wiem co zrobić z rękoma, z całym ciałem.
najlepiej wtuliłabym twarz w jego szyję,
cały czas wąchała jego koszulkę pachnącą proszkiem do prania i delikatnymi perfumami,
dłoń wplotłabym w jego brązowe włosy i zacisnęła na nim z całej siły ramiona.
nie dałabym mu najchętniej oddychać . musiałby mnie przytulić
tak mocno żebym poczuła ból w plecach i ciepło okalające serce. teraz tak tęsknię.
Nawet gdy wiem, że masz miliony lepszych zajęć niż myślenie o mnie,
to i tak czuję Twoją obecność niemal ciągle. Jesteś w każdym skrawku nieba,
w które zerkam przepełniony tęsknotą za Tobą, w co drugim oddechu,
każdej sekundzie i minucie, która bez Ciebie składa się na wieczność,
jaką jest każda chwila bez Ciebie. Nigdy nie przeżyłem tylu wieczności w ciągu jednej doby,
tygodnia bez Twojej osoby obok. To tragiczne, aczkolwiek ma w sobie tyle magii.
Bo czy nie jest niesamowite to, że gdzieś daleko ma się swój powód do życia,
serce, dłonie i wargi, za którymi można po prostu tęsknić?
Klik 'fajne' + można dodawać.