Nie umiem mówić pięknie o miłości..
Idealny to może być makijaż, nie mężczyzna.
Skąd możesz wiedzieć, jak mocno czasem pragnę byś był bliżej mnie?
Gdy myślałam, co złego zrobiłam, że się nie odzywasz, Ty po prostu świetnie się bawiłeś..
gdybyś tak czasem sam zaczął rozmowę, podzielił się uśmiechem..
I nienawidzę gdy wali się świat, a Ty znowu niczego nie zauważasz.
Chciałam Ci tyle rzeczy opowiedzieć.. Nie miałeś ochoty słuchać..
Maleńka dziewczynka uwikłana w dorosłość.
Wyobraźnia zazdrosnej kobiety nie zna granic
codziennie czekam jak głupia na Twa wiadomość. czekam. czekam i nic.
Zostań choć jeszcze na chwilę..
wiesz pamiętniku że gdy kochasz to tak trzeba.
Czy musiałeś odezwać się akurat teraz, kiedy o Tobie zapomniałam?
Uczę się Ciebie na pamięć, niecierpliwymi palcami, rozpaczliwie na pamięć..
miłość jak z pamiętnika
własną krwią piszę po ścianie.. już mnie nie zobaczysz nigdy więcej kochanie..
Nie pytaj, wiesz przecież, że czekam..
Znikasz jak ślad po szmince..
W tych kłamstwach gubisz się już sam...
Byli ZE sobą, szkoda, że nie DLA siebie
Spytaj ją, co czuje, gdy szminkę zmywa kropla łzy..
czasem się boję, że znikniesz. no wiesz, tak na zawsze.
Dlaczego z Twoich pięknych oczu ciągle bije smutek?
Wpatrywałam się przez chwilę zrezygnowana w ścianę deszczu za szybą i uroniłam kilka łez..
powiedz mi jak to jest kochać dwie na raz ?
trzymasz mnie za ręce. i jedyne co widzisz, to blizny po 'szczęściu'.
miłość jest wtedy, gdy on z dnia na dzień staje się dla Ciebie wszystkim.
spójrz jak mi do twarzy jest z Twoją miłością.
Nigdy Ci nie zapomnę tego że przez Ciebie płakałam....