photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LUTEGO 2013

Iwona

[email protected]  PYTANIA  

 

Nie pytaj, wiesz przecież, że czekam...

Nie jestem w stanie pojąć dzisiejszego  świata. Dlaczego nie może być wszystko, jak kiedyś? Dlaczego każdy musi  się odnosić do drugiej osoby z pogardą i brakiem szacunku? Sprawia komuś  wyśmiewanie się czy ubliżanie drugiej osobie naprawdę jakąś przyjemność  takie zachowanie? A może po prostu ludzie nie mają pomysłu na własne  życie i chcą się z każdym bawić tak, aby zająć się czymś konkretnym?  Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, jak może poczuć się człowiek, który  jest szykanowany przez grupę ludzi bądź jednego osobnika? Dlaczego  najbardziej się czepiają, niektóre persony tych słabszych, kłamiąc bądź  wykorzystując ich słabości w celu zaspokojenia swoich życiowych potrzeb,  które najczęściej nazywamy podnoszeniem swojego ' ego'? Dlaczego tak  bardzo musimy się ranić, aby ktoś przez nas cierpiał, płakał bądź  doprowadzał się do gorszego stanu psychicznego, który powoduje złe  skutki...?

Myślami zbyt często wracamy do przeszłości,  w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą  niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy  się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca  potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co  kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy,  upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i  znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy  jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak  mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.

Chciałabym to ratować, ale nie zawsze się da, nie zawsze można, nie zawsze trzeba.

Bo to wcale nie jest takie łatwe. Zapomnieć o kimś, kogo się kocha. To jak zapomnieć jak ma się na imię.

To, że nauczyłam sie z tym żyć nie oznacza, że udało mi się zapomnieć.

Jeden z najczęstszych dylematów: Odpuścić, czy walczyć dalej.

Nie chcę nowej  miłości. Nie mam siły zaczynać wszystkiego od początku. Nie wyobrażam  sobie przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. Skończyłam z  zauroczeniami, romantycznymi spacerami i słodkimi smsami na dobranoc.  Odpuszczam sobie szczęście, które dawniej ktoś obiecał mi na  wieczność...

Nie obiecuję  Ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą  świadomością. Będziesz mogła patrzeć na Niego i słuchać Jego głosu, a  później odejdziesz by pocałować człowieka, który zastąpi Jego miejsce.  Nie obiecuję Ci, że już nigdy nie będziesz o Nim myślała. Będziesz, ale  ze spokojem... Obiecuję Ci, że nauczysz się żyć bez Niego. I nie  potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.

Przyjaciółka -  tak to właśnie ona buduje twój świat, daje Ci tysiące powodów do  uśmiechu i to właśnie ona potrafi się śmiać z Tobą w chwilach kiedy do  śmiechu, płakać w chwilach kiedy nie masz sił, a najważniejsze że  potrafi być przy Tobie w dzień i noc milcząc, słuchając jak klniesz na  życie. człowiek który ma taką przyjaciółką ma cholerne szczęście, bo nie  każdy ją znajduje.

Tęsknie, tak cholernie  tęsknie za Jego głosem, oddechem, który czułam przez pewien czas na  swoim ciele, za jego słodkim mruczeniem do mojego ucha, gdy odgarniał  kosmyki moich włosów. Dziś jest tam.. tak daleko ode mnie. W swoim  mieście, oddalony o setki kilometrów. Pomimo, że siedzi po drugiej  stronie tego monitora to mam chęć teraz spakować swoje rzeczy, rzucić  się w wir obojętności na los i pojechać do Niego. Pragnę jedynie tego,  aby poczuć właśnie ciepło Jego ramion, delikatność warg na swojej  skórze. Chcę się do Niego zbliżyć, szepnąć mu co tak naprawdę do Niego  czuję i zapewnić go, że będę silna ze względu na Niego, na nas i naszą  wspólną przyszłość. Chciałabym okazać mu jakoś swoją miłość w taki  sposób, aby nigdy nie miał wątpliwości względem moich uczuć.

Jeżeli codziennie będziesz wstawać o 7.00,  to w końcu stanie się to dla Ciebie normalne. Jeśli dzień w dzień  będziesz cierpieć, to przyzwyczaisz się do bólu. Naucz się cierpieć. To  jedyne, co możesz zrobić.

Kiedy się zakochasz, nawet  nie ogarniesz, kiedy to się stało. Może to był poniedziałek, może  piątek. Przy którymś jego uśmiechu, przy której rozmowie z nim serce  wystukało ten cudowny rytm. Rytm miłości. I wiesz nie od dziś, że po  jednej rozmowie z nim nie schodzi Ci uśmiech z buzi. Że chciałabyś, żeby  to był jedyny. I nawet nie wiesz, kiedy zamiast kolegi zaczęłaś go  traktować... Hm. No właśnie jak? Jak kandydata na mężczyznę swojego  życia.

Jeśli prawdziwie ufasz, żadne plotki nie powinny cię zastanawiać

Potrzebuję  po prostu uciec na jakiś czas. Chcę pobyć trochę sama. Uspokoić emocje,  przemyśleć wiele spraw, które na to czekają, zrobić to co mam  zaplanowane od tygodni. Moja psychika nie działa poprawnie. Mam dość.  Mam dość tego narzekania,tych kłótni, tych wszystkich problemów

Wytrzymam. Choćbym miała patrzeć na niego przegryzając wargi, dławiąc się łzami, wytrzymam.


Komentarze

ewelinastooxd Swietne ;3
22/02/2013 22:22:17
oopiisoowoo Dziękuje :)
22/02/2013 23:09:20

wowshop super!
zapraszam ;)
22/02/2013 21:52:43