to co było...
już nie wróci...
a szkoda
muzyka była dla nas
jak Bóg...było szaleństwo dusz
teraz już tego nie ma...
nie ma tego pozytywnego klimatu...
którego Mi tak brakuje
nie mówie że teraz jest kompletna
beznadzieja ... Nie ... no ale ...
jakoś nie moge sie teraz w tym
wszystkim połapać...nagła zmiana!!
to nie dla mnie...
i ciągła gadka o tym zebym
zapomniała o wszytskim co było...
to po pierwsze nie jest łatwe
a po drugie to nie chce...
i wkurza mnie to że jestem do tego
zmuszana... przez najblizszych...
i te ciagłe ich gadki :
"przestań gadać o koncertach
i spal w konńcu te dready...
jak ty mogłaś to wogóle mieć
na głowie ... "
jest mi przykro z powodu
Tych ludzi no
ale to teraz oni sa moimi
przyjaciółmi...
[b]:* [/b]