em no to ten . jutro mam dzień patrona . oznacza to że muszę się ubrać na galowo .
zdecydowane NIE galowemu ubiorowi ! białą bluzkę przeżyję , ale spódniczka ? wrrr .
pozostaje jeszcze problem kurtki , bo mam tylko sportową , ale kij z tym :3 na pewno
wszystkie dziewczyny w szpilkach 15 centymetrowych przyjdą , a julia skromnie w baletkach .
w sumie to nie wyobrażam sobie siebie w szpilkach . pierwsze 2 metry i już bym pewnie miała
złamaną nogę czy coś podobnego . koturny jeszcze przeżyję , ale szpilki :o a tak poza tym to mam
lekką kurwice przez kogoś , ale to się wytnie :3 i wgl to weźcie mi pomóżcie , lepiej w kłosie iść
czy w rozpuszczonych , pofalowanych włosach ? :o bo ja no nie wiem , nie mam pojęcia :o