<jupi>
kocham poniedziałek bo jest po niedzieli i widzę po weekendzie moje
kochane pipyyy....
no więc tak...
dziś jak w każdy nienormalny dzień były jakies małe odskoki od normalności...
z Kasią, Olą i Martusią na angielskim...
z Gizmuchem moim w parku...
ale co ja będe pisać jakby kogoś to obchodzilo...
właściwie to mam w dupie to wszystko...
JESTEM ALA I CZASEM MI ODPIERDALA! hah
jakaś typiara chcę się ze mną bić... kurwa no ale te dziewczyny teraz mają najebane....
xD
Kocham syskich mych...
<umarła>
<zmartwychwstała>
<głupek>
;****
~THE END~