Tonę w pomysłach. Prace nad naszym nowym M trwaj± prawie pełn± par±, trudno wszystko i wszystkich zgrać do pracy ;). ALe już ruszyło z kopyta. O Ile sypialnię, salon , kuchnię, przedpokój mam już pomysłowo ustabilizowane, to Olikowy pokój spędza mi sen z powiek.
Miał być Kubu¶..i jego ukochany Porky ( prosiaczek ), bo zaraz po narodzinach przywitała go aranżacja Zoo ;) tak się czułam jako ¶wieżo upieczona mama..pilnowałam swoje małe 24/h zreszt± do tej pory, dawałam mleczko do dziubka i tuliłam pod skrzydełkiem. A krystian jak lew pilnował by nikt nam nie przeszkadzał i płoszył stado gapiów :P.
teraz jak wspomniałam miał być Puchatek, potem dumałam nad tęcz± i ogólnie ba¶niowym klimatem..a już od którego¶ dnia..mam ochotę na pokój podróżnika..Już obadałam sobie lampę z globusa i szafkę z oklein± mapy..w końcu wychowuje mojego syna z ciekawo¶ci± i dystansem do ¶wiata..
no nie wiem już..co bym pewnie nie zrobiła, to za 2 lata będzie to co¶ innego..eh..te moje porblemy hah..
Olik jak był leniwiec..tak teraz wzi±ł się ostro do roboty..meble i już (prawie) żadna wysoko¶ć nie s± mu obce..czuwam nad nim 100 razy bardziej niż chyba kiedykolwiek..ile takich poprzeczek czuwania jest do pokonania ? :)