Nadiruś mój kochany :*jejq..
jak ja Go kocham...
choć nie jest mój...
choć idzie na sprzedaż...
kocham.!Misiek :*stałam z nim chyba z pół godziny..
On w bezruchu..
ja Go tylko głaskałam..
^^nie wiem co zrobie gdy Go zabraknie..
;(On ma tu zostać na zawsze!
i tak mam mało zdjęć bo miałam dupne baterie które się rozładowały xD
może w weekend się więcej porobi :P
ogólnie humorek w miare :)dzięki Nadirowi :*szczęśliwa jak nigdy :)prawie nigdy..:* -->
for all :)