"Tonią spokojną jestem"
Donald gdy badał kaczory
Co wyszły z jednego jaja
Myślał, że bardziej nic złego
Nie ma jak Polska jest cała
Ale się trochę pomylił
Bo w Polsce jest taki człowiek
Co ma już parę wyroków
A wszystkim głupio odpowie
Otóż ten właśnie człowiek
Skumał się z kaczorami
I teraz w niedługim czasie
Puszczą nam Polskę z torbami
A jeszcze jak do nich dołączył
Ten człowiek ze wzrostem wielkim
To nam Polakom od portek
Zostaną już tylko szelki