Dziś zaciągam się za upadek przeszłości. Pije za klęskę osobowości. Nie ma już w tym nic.
Więc choć. Otworzę okno. Usiądziemy na dachu, z papierosem w ręku. Pomilczymy, sam na sam porozmawiamy myślami.
Powdychamy świeże powietrze, zaciągając się ostatnimi promieniami zachodzącego słońca. Tylko będziemy. Z ciszą wokół.
Inni zdjęcia: End. surprisemotherfucker;) nacka89cwaMniłchas jako lekarstwo mnilchas:) nacka89cwa1481 akcentovaZ Klusią kagooolloZ Klusią kagooolloJa kagooolloZ myszą:* kagooolloJa kagooollo