No tak, jest sobie niedziela. Po raz kolejny wylegiwalam sie w lozku do prawie 11, dopiero teraz zjadlam sniadanie, rozleniwilam sie jak nigdy... Ma to swoje plusy i minusy. Na gwiazdke dostalam ksiazke 'Nie zadreczaj sie drobiazgami w milosci, czyli 100 prostych sposobow na to, by umocnic i wzbogacic wasz zwiazek'. :D Szcerze? Strzal w 10tke, dla takiego korka jak ja :D Wprawdzie juz kilka dni temu stanelo na 75 stronie, ale jak sie przyssam, to sie nie odessam , poki nie skoncze :D Musze ogarnac pokoj bo sodoma i gomooooora. I slucham Show must go on, tak, kocham to! A kwiaty dostalam kilka dni temu, na szybsza poprawe zdrowia, wszystkie juz rozkwitly, powoli beda obumierac buuu, chyba je jakos uwiecznie, moze by tak w antyrame wsadzic?:D Chociaz jednego?:D I ja chce moj aparat, moj naprawiony aparat, niestety funduszy na to brak :( Swoja droga, to nie drapanie sie podczas ospy jest oszukane, co mi z tego, ze bylam dzielna i trzymalam rece przy sobie, skoro teraz i tak mam juz kilka blizn, nawet nic nie zrywam :| teraz bede jeszcze wiekszym muchumorem, niz bylam :D A dzis Lipton malina z marakuja, takie to seee :) No se ide, bo i tak gadam od rzeczy :D
Inni zdjęcia: Surprise qabiTam będzimy bluebird11Omohhnkhfg kurdupelpunk1477... maxima24... maxima24Zima 2025r. rafal1589Beza gorąca. ezekh114Piesek merymery2Koń na resorach bluebird111412 akcentova