Dawno nie pisalam. Bo i o czym pisac. Juz ktorys dzien z kolei slucham ASOTa 2009, ktorego podobno dostalam od Mikołaja ;). I Siedze sobie dzis sama, bo chyba tego chcialam. Raz lepiej, raz gorzej. Za tydzien przylatuje siostra. Za dwa Wigilia, potem Sylwester. Poki co planow brak i szczerze cieszy mnie to, chetnie posiedze w domu. Zdjeciowy mix. Prezentow i mnie. A i Naszego dziela, pyszna pizza, zrobilismy takie dwie, miodzio :) I kapcie mam naj ekstra, i skarpete ze slodyczami, tylko szkoda ze ich coraz mniej. I jutrocaly dzien u malej Hani, wieczorem idziemy gdzies na gale. Sobota + niedziela od rana do noca u Hani?! Zawsze to pare groszy, jakos dam rade, chociaz to malenstwo daje popalic. AAaaaaa nie chce mi sie pisac. Od poniedzialku trzeba sie sprezyc i wysprzatac posesje pzred Swietami i przed przylotem siostry. A Swieta nie cieszyly wogole , nie chcialam ich, ale moze beda mile? Moze.. sie okarze....
Nothing at all.
Inni zdjęcia: Surprise qabiTam będzimy bluebird11Omohhnkhfg kurdupelpunk1477... maxima24... maxima24Zima 2025r. rafal1589Beza gorąca. ezekh114Piesek merymery2Koń na resorach bluebird111412 akcentova