AirMax'owe love <3 part któryś tam prosto z wakacji :)
Ile ja bym dała żeby nadal były wakacje, żeby nadal był totalny chillout, żeby praktycznie każdy dzień spędzać z osobą której mi tak bardzo brakuje każdego dnia w internacie...
Internatowe życie w Czernichowie kwitnie w najlepsze. Nic nie robie, każdego dnia opierdalamy sie coraz bardziej. Oceny nawet niezłe więc źle nie jest ;) aczkolwiek poziom mojego wkurwiania jest wprost proporcjonalny do ilości, które wywołują we mnie gniew i złość.
Tymczasem wielkie posiedzenie końca korytarza trwa. Tak bardzo ciesze sie, że musze siedzieć na korytarzu żeby mieć wifi ;)
Nie pozdrawiam, z poważaniem JA.
Kamil<3.