Konsultacja Oskara trwała godzinę. Pani bardzo dokładna. Zleciła listę badań. Mam już wyniki.Wczoraj sama do mnie zadzwoniła zapytać jak się ma Oski i jak wyniki. Nie są najlepsze. Lekarz z powołania, z sercem. Kazała się zgłosić gdzieś po silny antybiotyk bo stan zapalny się rozwija. Do niej mam 50km. Ok 10 idziemy na pogotowie. Oskar wczoraj rano mi ulał. Byłam w szoku :(
Więcej o konsultacji w następnej notce .