https://www.youtube.com/watch?v=nQWJfRvKses
"Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć
I może trochę pusto, i znowu jest to rano
I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają"
"Nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd
Gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy
Wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny
Na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo,
Ale będą dłużej gdyby nie to, że znajdę drugą
Opcję i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie
Bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie
I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi
I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' ostatni raz
Już Tobie, to rozwiąże problem, co dzień się o to jutro boję
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje, to koniec
W tym raju, po tej stronie
Nazajutrz znowu mi się przyśni, taki moment jak ten
Wiem, to jest nietaktem Tak mówić
i uśmiercać to co kochałeś najbardziej I gubisz się
już sam w tym lub sama
Gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach
I tak ci powiem "przepraszam",
bo nie chciałem tego mówić głośno I próbuję się ogarniać,
ogarniać, ja wciąż żyję miłością, tak"