Dawno mnie tu nie było , ale jakoś tak wyszło.
Dostałam właśnie część zdjęć od Malwiny
z naszej jakże cudowej sesji w parku,
a więc was trochę nimi pomeczę.
U mnie nie jest najgorzej.
Z utęskniem czekam już do wakacji.
Chemię już wyciągnęłam(mała poprawa)
, tylko jeszcze geografia we wtorek
i matma i będzie koniec z nauką i
z tym całym zaliczaniem.
Dam radę wiem to.
Ale dobra ja mykam .
Wiem jest sobota ,
ale muszę zacząć robić notatki
i takie tam.
To dozobaczenia.
Pa ;*