: ]

No siemaa.
Przyszłam zaśimecić photobloga swoimi wypocinami.
Co u mnie ?
Można pomyśleć , że rewelacjaaa :D

Alee no cóż... jest różnie.
Raz jest lepiej, a raz gorzej.
Pomimo tego daję radę, bo jest ktoś kto mnie wspiera.
Ten ktoś jest bardzo kochay , czuły , zabawny i w ogóle idealny.
Kocham go za całokształt.
Za to, że zawsze jest przy mnie i pomimo sprzeczek i nieporozumień nadal ze mną jest i mnie kocha.
Chciałabym podziękować mu za wszystko, ale nie jestem w stanie, bo tego uczucia nie da się opisać ani wyrazić gestami.
Co jak co dziękuję i przepraszam za wszystko.
Oczywiście jest jeszcze Faryniarz, tzw. Farelka.
Potrafi mi wygarnąć jak coś robię nie tak , ale i pochwalić.
Nie zostawia mnie w potrzebie. Z wzajemnością.
Jej też bardzo dziękuję.
Jest jeszcze siostra.
Moja najukochańsza osoba.
Kiedyś się nienawidziłyśmy , a teraz istna rodzinna miłość.
To taki mój autorytet, z dni na dizeń zachwyca mnie coraz bardziej.
Bardzo tęsknię. 

Wiecie co ?
Chciałabym chcociaż raz w życiu usłyszeć od pewnych osób prawdę..
Jeden wmawia mi jaka to ja mam być idealna , czego to ja mam nie robić...
a inna osoba robiła wszystko z uawgi na swój ukryty cel.
Najlepsze jest to, żę żadne z nich nie stosuje się do własnych rad i racji .
Nie wiem o co tu chodzi.
Staram się robić wszystko najlepiej jak potrafię, a najczęściej zamiast happy end'u popadam w tarapaty.
Człowiek jak jest miły i ufa to źle ..
Jak wredny, złośliwy i egoistyczny też źle.
no i weź tu zrozum człowieka.

poza tym boję się, cholernie się boję. Przeraża mnie to co wraca ..


W NIEDZIELĘ TURNIEJ <3 .. to będzie porażka ; x
ale no cóż ważne żeby dobrze się bawić.