Generalnie to doła mam .. :(
A już wszystko powoli zaczęło się układać .. było wporzątku poprostu ..
teraz znowu lipa .. tyle myśli placze mi się po głowie .. :( nie wiem co mysleć o pewnych rzeczach ..
Po raz kolejny nie daję rady ..
Ostatnio nie mam nawet czasu dla znajomych ..
sama przesiaduję w moim pokoju i myślę.. czały czas myślę i płaczę .. nawet jeść mi się odechciewa ..
Wczoraj po jakiś 3-4 miesiącach spotkałam się z Domi ;** i rozmawiałysmy dużo.. bylo bardzo miło ..
W piątek jadę do Madzi ;** na 2 tygodnie .
Odpocznę sobię trochę od tego wszystkiego .. pewnie zjaramy się upijemy i zaćpamy xD noo i wypłaczemy .. pójdziemy pewnie na nasz ukochany zalew :)
Ostatnio zaczęłam siędużo zastanawiać nad tym czemu moje zycie nie może być umiarkowane ?
u mnie zawsze jest tak że parę dni jest przezajebiście wszystko git jest i potem po kilku dniach jest mega zjebanie .. to jest straszne ..
Przeszłość generalnie zamknełam już .. i nie chcę do niej wracać..
martwi mnie przyszłość .. coraz mniej sił .. hmm ciekawe ile jeszcze dni da mi los ;(