photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 LISTOPADA 2013

811.

 

 

 

nieprzypadkowo nazywam cię bratem, to jest ważne jak pierwsza miłość.

mamy inną matkę, adres, ale dla mnie jesteś rodziną.

poważnie, nie ma nic ponad, dobrze znasz mnie, bez jednego słowa,

bez żadnego 'ale' wiesz jak zapanować nad moim strachem, sam bym nie zdołał.

rzadziej widzimy sie, mimo to ma to sens, a jestem tutaj,

jaki nie trafiłby pech nas dwóch jak trzech, gdy inni wbijali w to chuja.

troche zmieniło sie u nas, pamiętam jak miałeś prysnąć do USA.

trzymałem kciuki jak mogłem, lecz mocniej trzymam za twoje szczęście tutaj.

nasza paczka jak ciastka Leibniz kruszy się bardziej z biegiem dni.

mi nie brakuje ich, a tobie? Inną drogę wybraliśmy i syf nie sięga ani mnie, ani ciebie, gdy chorągwie toną z pokładem by było nam lepiej odcięliśmy balast, co myślał, że się nachapie.

żaden z nas nie wyznawał prawd, które chcieli nam wpychać do głowy.

padał grad, wiał silny wiatr, a my wierni zasadom z boisk.

stawiałeś na swoim, a choroby pokonywałeś jak mistrz.

kłopoty to stan przejściowy zawsze, ale jestem z tobą w nich.

 

 

 

 

 

 

/tesknieisamaniewiemnacoczekam<k3

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika onfire.

Informacje o onfire


Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone