24.09.2016- zaręczyny

Szczęście nie polega na tym, żeby zdobyć to, czego pragniesz. Polega na tym, żeby pragnąć tego, co już masz.

 
TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK TAK

Tyle się u nas nazmieniało od wyjazdu do Anglii, że o jeju....:O W skrócie napiszę, co i jak.. :)

Od 01.06.2016 mieszkamy razem z Marcysiem :* W miejscowości, w której mieszkamy nie ma nic ciekawego, ponieważ to miejsce typowo przemysłowe. Niedaleko naszej miejscowości jest mnóstwo ciekawych i fajnych miejsc, no ALE.... WŁASNIE ALE... nie mamy samochodu tutaj, ponieważ są straszne opłaty a samochody tanie jak barszcz (dziwneee). Zastanawiamy się nad Polskim samochodem tutaj, ale różnie ludzie mówią na ten temat. Zobaczymy jak to będzie... Oboje zdaliśmy maturę, ale jak na razie na studia się nie wybieramy. Po powrocie do Polski, na pewno coś zaczniemy studiować! :) Na momencie pracujemy i potrwa to z jakieś od 3-5 lat. Marcin pracuje 5 dni w tygodniu po 8,5h, a ja 5 dni w tygodniu po 12h (wraz z nadgodzinami), chcemy jak najszybciej uzbierać pieniązki i zjechać. Chcielibyśmy już wrócić do Polski na stałe, tęsknimy... ALE musimy zrealizować swoje wspólne plany na przyszłość, więc musimy zacisnąć zęby... 21.09.2016 polecieliśmy na urlop do POLSKI <3, ale tylko na tydzień... czas strasznie szybko zleciał, naprawdę... Na urlopie w Polsce mój Marcyś mi się oświadczył :o było rooomantycznie (24.09.2016)! Od dobrego tygodnia jestem Jego narzeczoną <3. Wczoraj 02.10.2016 odwiedziła nas moja przyjaciółka Paulina ze swoim chłopakiem :* Dziękujemy za odwiedziny <3 Na święta lecimy do POLSKI <3 Tym razem lecimy na 3 tygodnie, a nie na tydzień. :D :D :D Obecnie to praca, praca, praca. Byle tylko do wyjazdu, czyli do 14.12.2016 <3  Podsumują u nas wszystko w porządku i to byłoby na tyle :)

Ps. a na zdjęciach pierścionek i piękne kwiaty zaręczynowe od mojego Marcysia :*