I wreszcie dwa dni i się wyspie!
Święta juz czuć mimo ze pogoda prawie jak przed latem bez śniegu ale to co ;p
Postanowienia to raczej moje ostanie przemyślenia :)
Ale chyba główne to nie staraj sie za bardzo bo im bardziej sie starasz tym bardziej Ci nie wychodzi (y)
A reszta sama mam nadzije przyjdzie :)
Dwa lata i bedzie to o czym od dawna marze ;D
We wtorek wigilia moze wreszcie bedziemy zajebiscie zgrana klasa :D a teraz idziemy cwiczyc ;>