Koniec ferii, co prawda były to chyba prawdę mówiąc najgorsze ferie w moim życiu.
tydzień praktyk
później choroba
mówie stanowczo nie.
Pamiętam dobrze ideał swój.
Marzeniami żyłem jak król.
Siódma rano - to dla mnie noc,
Pracować nie chciałem, włóczyłem się