photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 KWIETNIA 2012

opowiadanie PART 1

Hey mam na imie Aga, mam 16 lat i mieszkam w UK. Mam ogromnego fiola na punkcie One Direction. Dobra.. "fiola" to za malo powiedziane, jednym zdaniem gdybym byla na ich miejscu i zobaczyla siebie, spieprzalabym gdzie pieprz rosnie. Boje sie swojej reakcji gdy ich zobacze, natomiast chcialabym ich kiedys poznac. Przyjaznic sie z nimi, lub chociaz zrobic sobie z nimi pare zdjec, ale o czym ja wogole marze. Na calym swiecie jest pelno takich dziewczyn. Czuje jakby oni byli moim calym zyciem. Czasami nawet wydaje mi sie, ze ich znam. Ogladajac wywiady z nimi w roli glownej, ich koncerty lub cokolwiek innego, czuje sie jakbym ogladala moich znajomych, starych dobrych znajomych. Byc moze nawet przyjaciol. No niestety... tylko mi sie tak wydaje.

Jeju jak ja bym chciala ich przytulic, miec przy sobie, chociaz przez chwilke, tylko dla siebie. Jestem zazdrosna o te wsyzstkie fanki, ktore mialy na tyle szczescia by spelnic ich marzenie i poznac chlopcow... dotknac ich.. porozmawiac.. Moglabym dac za to wszystko...

 

Lezalam na polanie.. Wlasciwie to siedzialam, oparta o czyjes kolana. Wokol bylo pelno kwiatow. Slonce mocno grzalo, czuc bylo nadchodzace lato. "O czym tak myslisz?" Doskonale znalam ten glos. Jak moglam go nie znac? NIe bylo dnia bym go nie sluchala w moich rozowych sluchawkach, czy nawet na youtubie. Zdazaly sie nawet takie dni kiedy rozmawialam z nim w swoich myslach. Odchylilam powoli glowe, aby spojrzec na ukochanego. "Nie moge uwierzyc, ze jestes moj. Tylko moj" -wyszeptalam, nie chcialam zepsuc tak romantycznego momentu. W odpowiedzi chlopak tylko sie usmiechnal. Letni wietrzyk delikatnie bawil sie jego idealnie ulozonymi, czarnymi wlosami. W jego brazowych oczach pojawila sie iskierka. Usmiechnal sie łobuzersko kolejny raz. Powoli sie do mnie zblizyl. Moje serce zaczelo walic jak szalone, nie wiedzialam jak sie zachowac. Poczulam sie tak jakby to byl nasz pierwszy raz. Poczulam jego pelne usta na swoich. Byly delikatne, miekkie .. nasze usta pasowaly do siebie idealnie, tak jakby byly stworzone dla siebie. Kaciki jego ust uniosly sie ku gorze. "Nie zapominaj o moich czterech braciach.."-powiedzial, po czym obydwoje wybuchnelismy smiechem.

 

-Wstawaj! Ile mozna cie budzic? Znowu sie spoznisz do szkoly! - jak ja kocham poniedzialki. Moj telefon rowniez. Nigdy nie slysze budzika, nigdy nie moze mnie dobudzic. Byc moze dlatego, ze na budzik mam ustawione 'Torn' a ta piosenka jest zbyt spokojna? Sluchajac jej czuje sie jak w niebie, przez co bardziej chce mi sie spac, mimo wszystko ubostwiam ja. Nie trawie, gdy ktos mnie tak dynamicznie budzi?! Ze mna trzeba powoli, spokojnie  i delikatnie, bo inaczej chodze naburmuszona przez reszte dnia i mam ochote wszystkich pozabijac.

Zeszlam na sniadanie. Zjadlam to co zawsze przed szkola, miske platkow czekoladowych z zimnym mlekiem. Oczywiscie mleka musi byc bardzo malo. Do pokoju wszedl tata z gazeta w rece. Rzucil mi ja na stol i powiedzial

-Znowu cos pisza o tych twoich pedalach, poczytaj sobie. Rozpadaja sie czy cos..- W oczach pojawily mi sie lzy. Energicznie zaczelam przewracac wszystkie strony. Bylam tak zla, ze nawet nie zdazylam go opieprzyc za to jak ich nazwal. Nie nawidze jak ludzie tak na nich mowia, a nic nawet o nich nie wiedza. "Nie oceniaj ksiazki po okladce." ZNALAZLAM! Szybko zaczelam czytac.

Tata zaczal sie smiac. Spojrzalam na niego lodowatym wzrokiem, chcialam wykrzyczec mu w twarz, ze jego "zarty" wogole sie sa smieszne. Wrecz przeciwnie-sa zalosne. 

-Zartowalem, barbie. Tylko zartowalem.- Zamurowalo mnie. Po pierwsze- nie wiem ile razy mam mu tlumaczyc, ze nie chce, aby mnie tak nazywa, a po drugie- to z takich tematow sie nie zartuje. Moglam dostac zawalu! Przetarlam oczy, wzielam gazete i poszlam do swojego pokoju. 

Trzaselam drzwiami. Troche za mocno, ale nie bylam w humorze. Nie rozumiem.. nie potrafie nawet zrozumiec jak on moze tak sie z tego smiac. Nie wiem co bym zrobila gdyby sie rozpadli. 

Polozylam gazete na lozko, a wlasciwie rzucilam ja na lozko oraz otworzylam szafe, by wyciagnac z niej swoj mundurek. Biala koszula, czarna marynarka, czerwony krawat i szara spodniczka. Na moje szczescie nie musze sie zamartwiac codziennie rano co na siebie zazucic. Wlaczylam radio, capital fm. Mialam niezle szczescie bo akurat zaczynaly sie pierwsze nuty do 'One Thing.' Ubralam sie, szybko wymalowalam, po czym wrzucilam gazete do szkolnej torby i wyszlam na autobus.

 

 

 

 

***

 

 

ojeju .. co o tym jak narazie myslicie?

Komentarze

~taaa wolelismy fakty :) itp.
21/04/2012 13:22:27
oneedirrectioon :)
23/04/2012 11:43:29

~worldof1direction nie chcę mi się logować . xD
powiem Ci ,że uwielbiam to <3.
21/04/2012 22:20:07
oneedirrectioon dziękuję <3
23/04/2012 11:43:24

bestfriendforever Super . Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
20/04/2012 15:09:29
oneedirrectioon dodam dzisiaj :P <3
20/04/2012 16:14:16

fallinginloveinyou jednym słowem genialnie ! ♥
20/04/2012 10:38:28
oneedirrectioon dziekuje <3
20/04/2012 16:14:03

Informacje o oneedirrectioon


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114Just one shot jestersarmyDamme Carnival 2025! cherrykinn