zakochańce, moja faza na Lou i Eleanor trwa.
dzień jak na razie udany. od rana z Gabi na mieście,
tęskniłam za cholerą<3 nie ma to jak iść do sklepu i
kupić gumowego kurczaka, jest uroczy i nazywa się
Narry, takie tam połącznie naszych mężów :D
mamy zamiar sobie wytatułować biebera na pośladku,
specjalnie dla Niall'a. taki nie prawdziwy tatuaż oczywiście,
prosto z Bravo :D gorąco jak cholera, znowu. głodna
jestem, idę coś znaleść w kuchni.
co u Was? jak mija dzień?
~Gaba