ROK, równy ROK minął wczoraj, 25.2011 października pierwszy raz usłyszałyśmy tych pięciu wspaniałych <3
i moge zdecydowanie powiedziec, że to był najwspanialszy rok w moim życiu. i czekam jeszce na kolejny taki rok. i obiecuje sobie i obiecuje wam wszystkim, że NIGDY, ale to przenigdy nie zapomnie o naszych chłopcach. w jakiś spopób są teraz częśćą mojego życia, nieustanną jego częścią. i obiecuje wszem i w obec, ze kiedy ja będe miała córke w moim wieku kiedyś jej o nich opowiem i mam nadzije, że powiem też że moje marzenie się spełniło, że mogłam przytuliś każdeko z nich i, ze nie żałuje ani sekundy z bycia ich fanką. Iii pomoge jej spełniać jej marzenia, bo sama wiem jakie są ważne. wsród moich znajomych, przyjació,m otoczenia jest dużo osób, które nie akceptują chłopców, mówią 'pedały, debile' ale mnie to jakiś nie rusza, każdy ma swój gust, swój styl i każdy lubi co innego. ja ZAKOCHAŁAM SIĘ W TYCH PIĘCIU CUDWONYCH CHŁOPCACH i zaprzesroszeniam chuj to powinno ich odchodzić. przez ten rok, nie było chyba ani jedenego dnia, w którym bym o nich chociażby przez ułamek sekundy nie pomyślała. naryczałam się przez nich jak krowa, tyle co łez przez nich starciłam to nie idzie zliczys w kilogramach ahhaha :D. ale jestem z nich dumna i jestem też dumna z siebie, ze wytrzymałam i że nadal chce realizować moje marzenia. i myslę, że nie zrezygnuje dopóki ich nie spełnie :)! razem z werką i sroczi przeżyłam cudowne chwile, a dzięki nim były jeszcze piękniejsze. mogłam bym tak pisać i pisać tu jeszcze ze 2h ale nikt tego nie przeczyta. wiec powiem jeszcze tylko, że z całego mojego serducha dziękuję
WERCE i SROCZI, bo bez nich ten rok nie byłby taki wspaniały. DZIĘKUUJKE, kocham was najbardziej na świecie <3
- bardzo wzruszona leli.