dailydamn u mnie jest podobnie, serio.
Staje na przeciwko niego na przerwie on stoi z kolega patrzy się na mnie, patrzy i tak przez 5 minut i nagle coś mówi do kolegi, a ten kolega do mnie ' ej Julka pożycz 50 gr. '. Koleżanki mówiły mi, że mnie wykorzystuje, bo pozyczał ode mnie pieniądze i ja myślałam, że inaczej nie umie zagadać, bo np. jak nie był przy kolegach to nawet o pieniądze się nie pytał! Kiedyś do mnie ' daj 50 gr to bede twoim chłopakiem '. No co mialam powiedzieć 'ok?'. Odpowiedzialam ' coś tani jestes ' żeby się nie zczaił.