Siema
Dzisiaj w szkole luz, bo była wycieczka do Wolsztyna da teatru na przedstawienie "Królowa Śniegu". Szału nie było. Nawet w autobusie. Ciekawe kto wpadł na tak genialny pomysł aby jechać szkolnym autobusem. Wczoraj w Brennie. Nie ma to jak chowanie się po szafach miałam włosy całe naelektryzowane. Chęć wymalowania Nikodema, niestety się nieudało. Granie na komputerze w Scobby Doo. A potem przyszła Weronika i było po graniu. Przenieśliśmy się na laptopa, ale i tak nic z grania. Jutro do szkoły na 7:50. Napewno będzie problem z wstaniem. Lecę się uczyć. To do jutra papa !!