rozd.4

Rozdział 4.

- ty w ciąży przypadkiem nie jesteś ?

-  hahaha taa jasne o tyle co ja wiem to jeste jeszcze dziewicą

- haha&.  no ja niewinem co ty w nocy robisz
Wybuchnełyśmy śmiechem.

- i jak już lepiej się czujesz ?

-tak potrzebowałam z rana trochę śmiechu.

- to ja może pójdę coś zamówić na dół do jedzenia.

-no dobra

Ubrałam się. Wyszłam z pokoju byłam już koło windy gdy przypomniałam sobie, że  zapomniałam się zapytać co Elena chce do jedzenia. Wróciłam się i usłyszałam głośną muzykę otwieram drzwi, a tu Elena sobie tańczy w samej bieliźnie. Zaczęłam się śmiać. :D - hahaha& co ty robisz??

- a nie widać tańczę   zapomniałaś czegoś  ?

-hahahah no, co mam ci zamówić ?

-hyymm& niewiem weź  mi to samo co sobie będziesz brała

- dobra tylko trochę tego będzie bo jestem strasznie głodna  mogła bym zjeść konia z kopytami

-hahahah okej

Gdy byłam już na dole nie wiedziałam, w którą stronę mam iść nikogo nie było w pobliżu kogo bym mogła się zapytać normalnie jak na jakimś pustkowiu xD.

__________
miłego czytania:*

psać czy sie podoba :D