Wiesz, jest mi źle. Tak cholernie źle, bo tak go strasznie kocham. Nie chcę mieć powtórki z rozrywki. Tym razem sobie nie poradzę. Nie ogarnę tego tematu. Zaufalam mu po raz drugi i po raz drugi czuje pustkę w sobie.
KaDy zwraca mi uwagę, że słabo wyglądam. Bo słabo się czuje wiesz... Ból to słowo nie oddaje nawet tego co czuje teraz.
"wydaje mi się że podjąłem pochopna decyzję.." serio? Teraz doszedł do takich przemyśleń. W momencie, w którym nakręcił mi tyle w głowie, pokazał mi jaka możemy mieć wspaniała przyszłość? Mam wrażenie że znów umieram, że jestem pod tafla wody i nie mogę wypłynąć na powierzchnię. Czuję, że się topie. Nie mogę złapać oddechu.
Czuje powoli że umieram...
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd