Kiedy świat tonie w beznadziej, obok my, tylko my skuleni.
Przeczekamy cały podły czas, burza zgaśnie w lekki wiatr.
Gdy sie zerwie wiatr, wtedy ja wzniose cie na uśmiech ziemi, złapie wiatr.
Wtedy ja wezme cie i odlecimy w niebo jak promień światła, ognia blask. Słońce słowo da, skrzydeł nietknie nam. W skrzydła złapiesz wiatr.
Musisz raz w taki lot uwierzyć, kiedy wiatr głaszcze nas oddechem podnieś ręce, sił wystarczy nam. Czas w Ikara ruszyć ślad.
Gdy sie zerwie wiatr, wtedy ja wzniose cie na uśmiech ziemi, złapie wiatr.
Wtedy ja wezme cie i odlecimy w niebo jak promień światła, ognia blask.
Słońce słowo da, skrzydeł nietknie nam.
Gdy sie zerwie wiatr, wtedy ja wzniose cie na uśmiech ziemi, złapie wiatr. Wtedy ja wezme cie i odlecimy w niebo jak promień światła, ognia blask. Słońce słowo da, skrzydeł nietknie nam.
W skrzydła złapiesz wiatr.
W skrzydła złapiesz wiatr, w skrzydła złapiesz wiatr.
Kochanie dziękuje że mimo wszystko jesteś, że kochasz, że jesteś w najtrudniejszych chwilach, pocieszasz w minutach zwątpienia, wyciągasz rękę w załamaniu.
Dziękuje za wiarę we mnie, w moje możliwości i w to co robię.
Dziękuje, że kochasz Dziękuje!!!!!