Tak właśnie.
Miałam się tym zajmować...
Nie w sensie sprzedaży czy jazdą TIRem.
Przez długi czas szukałam odpowiedniego kierunku studiów.
Takiego, który w 100% by mnie satysfakconował.
Znalazłam - Transport i spedycja na UTP...
I co? I teraz musze znowu szukać, bo przecież mój brat w ostatniej chwili zdecydował, że idzie na studia....
A miał nie iść...
Dobra niech idzie, ale dlaczego wybrał mój kierunek co?!
MAm dwa wyjścia...
Albo znajde inny kierunek i bede niezadowolona...
Albo pójde tam gdzie chcę i mój brat dostanie szału...
Wszyscy wiedzą jaka jestem, więc wiedzą też co wybiorę...
Będzie musiał się przemęczyć i patrzeć na mnie przez całe studia....
Pech...