strumień...prawdy, mądrości?

...oby nigdy nie wysechł... OM MANI PADME HUM... "Powiada się, że wymawianie tej mantry prosto ze szczerego serca nie tylko niesie pomoc wszystkim czującym istotom, ale także zamyka bramy wiodące do przyszłych odrodzeń, w którymś z sześciu światów. Światy te na naszej ścieżce powoli tracą swą moc przyciągania, chociaż pozostajemy nadal w pełnym współczuciu dla tkwiących w nich istot, pomagając im w wypalaniu złej karmy i przechodzeniu w coraz to wyższe wcielenia dotąd, aż będą miały możliwość tworzenia wysiłku dla osiągnięcia całkowitego Urzeczywistnienia, Pełnego Wyzwolenia. Powiada się też, że prędzej kropla po kropli wyparują morza, oceany, niż się wyczerpie zasługa z raz chociaż wypowiedzianej tej Mantry, że prędzej płatek po płatku stopiłby się śnieg całych Himalajów, niż wyczerpał się pożytek płynący z mocy dźwięku tejże Mahamantry. Wypowiedziana na poziomie zmysłowym powoduje powstanie w naszym Centrum świetlistej postaci Wielkiego Współczującego - Tysiącramiennego Avalokiteśwary, który jest wypełniony promienistym światłem Amithaby Buddy Nieograniczonego Światła. Magiczne słowa i jej dźwięki są wieczną muzyką Tybetu. Bywa ona słyszna w szemraniu potoków, szumie wodospadów, wyciu wiatrów i huku burz, w bębniących kroplach deszczu i gradu.... Jest zaklęta w kamieniach Mani na górskich rozdrożach i przełęczach krain Shangri La , na surowych dzikich ścieżkach.... Jest ufnością Żywych i aktem strzelistym opuszczającym te ciała. Droga od OM do HUM jest drogą Uniwersalnego Urzeczywistnienia jednostki ludzkiej, drogą Wadżrajany, jest też wewnętrzną ścieżką Wadżrasattwy. W tej cudownej Mantrze jest zawarta radosna nowina wybawienia z kołowrotu cierpienia, ogrom miłości dla wszystkich czujących istot i Natury, drogą do uzyskania pełnej Świetlistości, a w końcu także Tęczowego Ciała." [z pewnej strony internetowej...] ;)