Wczoraj miałam ciężki dzień.. mam dość tego kim jestem! z tego powodu że nie mogłam spać napisałam krótką notkę czy coś tam.
Dzisiejszy wpis dedykuję osobie którą 'kochałam' i 'kocham'. Niektórzy z nas nie potrafią być sobą, udają kogoś innego tylko dlatego że boją się że Lubieśnicy nie zaakceptują tego kim są naprawdę. Gdy tak udajemy jest nam samych przykro, źle. Kłamiemy naszych przyjaciół jak samych siebie. Gdy ludzie wygadają całą prawdę o nas osoba która nas kochała, szanowała przestaje nam ufać, kochać. Jest im przykro.. Po pewnym czasie nie chcą Cię znać, zostawiają Cię. Ty czujesz się strasznie, każdy dzień jest dla Ciebie kolejnym dniem przetrwania (cierpienie). Nie raz mamy głupie myśli, pomysły. Najgorszy jest jednak ten ból gdy jesteś na gg i panuje ta cisza.. żaden z Nas nie ma odwagi napisać. Po paru miesiącach spotkasz się z ukochaną osobą, spojrzy Ci bardzo głęboko w oczy i znowu to samo, znowu te wspomnienia powracają. ZNOWU! Gdy on siedzi obok Ciebie i noga mu tak dziwnie skacze myślisz sobie 'może pójdzie wszystko naprawić' a jednak? to tylko twoja głupota się odezwała. Czujesz się strasznie.. Po pewnym czasie ból ustaje. W pewnym momencie siadasz przed komputerem.. wszystkie myśli wzbierasz w krótka przemowę. Myślisz że już nie będziesz cierpieć.. ale czy tak jest? NIE! tak nie jest. Ból ustaje ale na zawsze będziesz pamiętać ukochaną osobę. Gdy będziesz ją widział spojrzysz jej prosto w oczy i się nie winie rozpłaczesz. Nie będziesz miała siły na dalsze życie, ale się nie poddasz. Gdy pojedziesz samochodem lub autobusem i poleci piosenka znów się rozpłaczesz. I tak będzie wciąż... Ból nie przemija tak szybko. Szczerze tęsknie za samą sobą. Dlaczego? Bo w pewnym momencie zagubiłam samą siebie. W moim zachowaniu pokazane było jaka nie jestem, lecz kogo udaję. Byłam bezczelna dla osób których kochałam. Chciałabym przeprosić wszystkie osoby które zraniłam, okłamałam, wystawiłam na wiatr.. Jedyne co mogę powiedzieć to Przepraszam! nowy rok musi być lepszy. :) teraz się luzuję a jutro to już nauka... piątek do Sylwii ;*