Jak dobrze, że uciekam. Jak dobrze, że odpoczne. Od wszystkiego. Nie ma już chyba ani jednego przedmiotu, ani jednej osoby, ani jednej sekundy, któraby mnie nie niszczyła. Dawno nie miałam tak dość, dawno nie byłam tak wyczerpana. Za dużo się dzieje, jednoczenie też w sumie za mało. Priorytety coraz bardziej mi się zacierają z chęcia zwyczajnego odpuszczenia wszystkiego. Nawet tego, na czym mi zależy. Najbardziej przerażające jest jednak to, że jest coraz mniej tego wszystkiego. Nie porafie pomóc sama sobie, więc jak mam się zająć wami?
Dajcie mi już święty spokój.
Hasta la vista, opalam się na pięknych plażach Hiszpanii i zwiedzam ohydny Paryż.
Zdala od tego syfu.
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel