W końcu się pozbierałam,żeby coś tu napisać.Nie mogę uwierzyć jeszcze tylko miesiąc i to nie cały i wakacje,najważniejsze zdać z matematyki.Trochę sie u mnie pozmieniało,ale jak narazie na lepsze...dobra nie ma co zapeszać.Zostawiam was z piosenką Bednarka,po kortowiadzie trochę się przekonałam co do jego osoby i jego piosenek :)
https://www.youtube.com/watch?v=bpFdpsD_3oE