Ogólnie to ja niedziel nie cierpię w roku szkolnym.
200.
<3
Komentarze
~mypictures I to jest własnie ten okropny nastrój który zazwyczaj gości u mnie jakieś 2 razy w miesiącu ale nigdy z tak wielką siłą. Przestałam się nim przejmować. Mam go zapisanego : NIE OBCHODZISZ MNIE. I jakoś żyję dalej. Poza tym chyba się ktoś pojawił. Nie chce zapeszać nic. Tylko, że ja nie wiem czy bym chciała. Zresztą sama nie wiem bo on jest w stu % nieidealny niestety... Więc nie chce, zeby to był chory zwiążek więc chyba narazie sobie odpuszcze. Poza tym mam jutro sprawdzian z techniki ale na szczęscie ma też mój kochany MOK. I to mnie dziś trzyma przy życiu. I kakao. I szczerze to już o nim nie myśle. Nie był pierwszy nie był ostatni. Każdy musi czekać na miłość...
O sobie: Staram się dawać z siebie jak najwięcej samej siebie. Nie udawać kogoś innego. Chociaż czasami jest ciężko. Chyba jestem inna naprawdę. A przynajmniej inna niż moje typowo nastoletnie otoczenie. Mam kilka celów w życiu. Mam marzenia. Mam osobę dzięki, której one się spełniają.
Podobno słucham 'dziwnej' muzyki.
Nie wiem co mam o sobie napisać. Przepraszam.
Czym się zajmuję: Bacznym obserwowaniem ludzi i świata przez moje nieokreślone oczy.
O moich zdjęciach: Czekam na spełnienie mojego marzenia o lustrzance. Póki co są baardzo amatorskie, złej jakości i przedstawiają przede wszystkim mnie, co chyba nudzi ludzi.