~dziewczynaussi teraz powiem tak, masz racje. w porzadku będę!
ale za dobrze się znam. ja nie potrafię, jak to powiedziałaś "działać".
mój błąd. bezustannie powtarzany, pomimo obietnic i szczerych chęci, ktory ciągnie się za mną i nie daje mi spokoju.
~dziewczynaaussi mogłam.
ale taka już jestem.
jak mam, mogę, to nie przywiązuje do tego wagi, nie interesuję sę.
gorzej jak mi "tego" zabraknie.
głupio wiem. cała ja.
~dziewczynaaussi he he, no tak :p
ale mi chodzi o takie bardziej...dogłebne
i bynajmniej nie w sensie..."cielesnym" [?]
chodzi mi o smutki i radości,
o świadomość obecności Tej drugiej osoby.
Jednym słowem o to wszystko czego mi brak.
~dziewczynaaussi nie trafiłaś.ani to ani to.
poprostu Ty...nawet nie wiem jak to ująć.
Spędzasz z Nią więcej czasu więc masz...
większe prawo do tęsknoty.